Firefox dla analfabetów

Ukazała się najnowsza wersja najpopularniejszej, po Internet Explorerze, przeglądarki na świecie – przeglądarki Firefox. Odswieżony interfejs, nowe mechanizmy zwiększające bezpieczeństwo i najciekawsza nowość: sprawdzanie pisowni. Chwała i dziękczynienie za tę funkcję! Tyle kalectwa językowego w sieci, że szczerze powiedziawszy, to rzygać się chce :/ Dzieci neostrady, pokemonowe pisanie – totalny i co gorsze: świadomy analfabetyzm dobija takich jak ja: szanujących język polski. Nie obraziłbym sie wcale, gdyby funkcja sprawdzająca pisownię działała bardziej restrykcyjnie, a mianowicie nie dopuszczała do wysłania formularza z błędami, ale dużo jest słów obcych i byłby to spory problem…W tekście wyrazy z błędami podkreślane są na czerwono:

Podoba mi się nowy Firefox, ale i tak pozostaje daleko w tyle za Operą pod względem funkcjonalności i bezpieczeństwa. Opera ma bardzo dużo opcji w standardzie, których Firefox nie oferuje tuż po instalacji – trzeba ściągać różne wtyczki i rozszerzenia, a one już zwiększają wymagania sprzętowe przeglądarki. Pod względem bezpieczeństwa Firefox zawsze będzie w tyle, ponieważ jego kod źródłowy jest otwarty i każdy może na własną rękę poszukać błędów w nim, a kod Opery jest zamknięty… Jednak obydwie przeglądarki w równym stopniu polecam, bo IE nie jest ani nowoczesny (hamuje rozwój internetu przez brak wsparcia dla najnowszych technologii), ani bezpieczny (dziurawy jak sito, łapie mnóstwo „syfu”, a ktoś fajnie podsumował, że Internet Explorer służy do przeglądania internetu z komputera i na odwrót ;) ) ani szybki – co widać gołym okiem. Użytkownikom IE łatwiej przyzwyczaić się do Firefoxa, a to duży plus dla tej przeglądarki.

Subskrybcja
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Wbudowane komentarze zwrotne
Pokaż wszystkie komentarze